środa, 7 września 2016

Małe cudowności

W poniedziałek i wtorek królowały u mnie maluszki. Nie wiem co mi strzeliło do głowy żeby tak się męczyć (im mniejsza maskotka tym dla mnie trudniejsza do zrobienia) ale warto było. Myszka szuka nowego właściciela a pieska zachowam dla siebie :) Będzie mi towarzyszył w moich podróżach. Wymoszczę mu jakieś wygodne leże w plecaku.




A tutaj mój piesek:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz